Jak nie dać się naciągnąć w Black Friday
Taka okazja się już nie powtórzy.
Black Friday to kolejna amerykańska tradycja narodowa, która zakiełkowała na żyznej polskiej ziemi. W okresie poprzedzającym święta sklepy liczą na wielkie zyski generowane epidemią gorączki zakupów. A te przed świętami trzeba zrobić tak czy siak, wiadomo. Sztuczki praktykowane przez sprzedawców mają nakłonić nas do wydania większej kwoty niż to konieczne. Jednak znając stosowane przez nich techniki, możemy trzeźwiejszym okiem ocenić czy zakup faktycznie będzie dobrą decyzją.
Raz w górę, a raz w dół
Zawyżanie cen przed promocją to już klasyka gatunku i chyba najczęściej stosowany fortel. Co z tego, że obok ceny widnieje wielkie -50%, skoro kilka dni wcześniej cena wzrosła tyle samo. Dlatego dobrze jest porównywać ceny produktu w różnych sklepach, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych. Pozwoli nam to lepiej oszacować czy rzeczywiście mamy do czynienia z niepowtarzalną okazją.
Proszę się poczęstować
Sprzedawca nie częstuje nas ciastkiem czy kawą dlatego, że poczuł szczególną sympatię do naszej osoby. Zabieg ten ma zatrzymać nas w sklepie jak najdłużej po to, abyśmy mieli czas zaznajomić się z większą ilością produktów z oferty. Być może zainteresuje nas rzecz, o której wcześniej nawet nie pomyśleliśmy. Zgodnie z regułą wzajemności ma to również wywołać w nas chęć odwdzięczenia się właśnie przez dokonanie zakupu. Innym sposobem jak najdłuższego zatrzymania klienta w sklepie jest utrzymanie go nago. Obsługa podrzuca przez zasłonę przymierzalni kolejne ubrania, co zwiększa szanse zdecydowania się na coś.
Gotowi, do biegu, start!
Należy również unikać przebywania w tłumie oczekującym przed wejściem na otwarcie sklepu. Buduje to atmosferę rywalizacji i zachęca, by sprzątnąć komuś okazję sprzed nosa. Pomocne są produkty zwane wabikami. Jeżeli tylko kilka pierwszych sztuk ma naprawdę okazyjną cenę to klienci walczą o nie szczególnie mocno. A jeżeli mieliśmy czas nastawić się na zakup przed otwarciem to dokonamy go, nawet jeżeli nie załapiemy się na najniższą cenę. Ograniczony czas oferty wymusza szybsze podjęcie decyzji o zakupie, pomijając jej dokładną analizę.
Eksponowanie oszczędzania
Kolejnym niecnym chwytem sprzedawców jest przekonanie konsumenta, że kupując oszczędza. Często pojawiającym się zwrotem w sloganach reklamowych jest podanie kwoty, którą oszczędzimy kupując dany produkt. Przecież normalnie kosztuje sto złotych, więc jeżeli kupisz dziś za 50 to drugie tyle oszczędzasz. Jeżeli jednak nie jest to coś co zamierzaliśmy kupić bo jest nam potrzebne to wcale nie oszczędzamy a uszczuplamy nasz budżet o wcześniej wspomniane 50 złotych.
Pozbyć się staroci
Sprzęt, który miał swoją premierę już jakiś czas temu nie sprzedaje się tak dobrze jak najnowsze produkty. Dlatego by pozbyć się starszych modeli z magazynu obejmuje się je największą promocją. Dodatkowo eksponuje się więcej cech takiego urządzenia, nawet jeżeli nie są one tak istotne. Przechodząc przez półkę ze smartfonami, możemy natknąć się na spis funkcji poszczególnych urządzeń. Te, które powinny sprzedać się szybciej mają zazwyczaj dłuższą listę opisującą urządzenie. Może nawet okazać się, że leżący obok, tańszy telefon ma wszystko to co promowany model, jednak celowo nie wypisano jego cech, by zachęcić do zakupu droższego a niekoniecznie lepszego aparatu.
Zakupy bez wychodzenia z domu
Z dużą dozą ostrożności należy również podchodzić do zakupów w sieci. Można się w niej natknąć na niebywale atrakcyjną ofertę, co powinno nam zapalić w głowie czerwoną lampkę. Jeżeli coś, co normalnie kosztuje 3000 złotych widzimy w ofercie za 700 może to być próba oszustwa. Być może firma, która prowadzi sklep jest tylko krzakiem, a witryna zniknie z internetu, gdy zniecierpliwieni klienci, którzy zapłacili zaczną dopytywać się o wysyłkę. Należy zawsze sprawdzać, czy nieznana firma, która chce nam coś sprzedać widnieje w ewidencji przedsiębiorców. Strona w języku polskim nie zawsze oznacza, że firma jest zarejestrowana w Polsce. Może się okazać, że zrobiliśmy zakupy za granicą i czas oczekiwania na przesyłkę będzie dłuższy. Może to również zaskoczyć nas wysokim cłem, bądź problemem ze zwrotem towaru.
Do wszelkich promocji należy zatem podchodzić na chłodno i wychodząc na zakupy nie zostawiać zdrowego rozsądku w domu. Dokładne przemyślenie decyzji może ochronić nas przed niepotrzebnym wydatkiem, który z pozoru może wydawać się okazyjny, a ostatecznie skończy w głębi szafki wrzucony tam zaraz po powrocie ze sklepu.
Poprzednie wiadomości:
100 lat Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
WypadajÄ…cy w tym roku setny jubileusz istnienia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, zostaÅ‚ uczczony na spotkaniu w Sali Lustrzanej w Kamienicy Attawanich.Â
Opowieści Wąskotorowe dla Niepodległej - podsumowanie projektu
Na uroczystości finalizującej projekt gościli zaangażowani w jego realizację, przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Przeworsku, a także dyrektorzy szkół i ośrodków kultury, oraz członkowie zespołów, które również przyczyniły się do dotarcia kolei wąskotorowej "Pogórzanin" na ostatnią stację.
Wypadek w Rozborzu Długim
8 osób trafiÅ‚o do szpitalia po zderzeniu Opla z Volkswagenem w sobotÄ™ po godzinie 18.Â
Wybuchowe znalezisko w gminie Laszki
Robotnicy ziemni pracujący nad siecią elektryczną w gminie Laszki natrafili na pozostałości po magazynie z bronią.
Restauracja z powiatu jarosławskiego na liście TOP 100 Best Restaurants Poland
Ferula, restauracja Hotelu Bacówka Radawa & SPA**** drugi raz z rzędu otrzymała nagrodę GRAND AWARD – 3 WIDELCE. Tegoroczna edycja była IX odsłoną przewodnika po najlepszych restauracjach w kraju. Finał konkursu odbył się w Pałacu Tłokinia w Kaliszu.
Komentarze: